Gruszki umyj, usuń z nich szypułki i ogonki. Nie obieraj ich! Pokrój na mniejsze kawałki i razem z pestkami przełóż do dużego słoja. Dodaj laskę wanilii i goździki i zalej całość spirytusem. Odstaw w ciemne, ale ciepłe miejsce na około 2-3 miesiące. Po tym czasie zlej spirytus, a owoce zasyp cukrem i co jakiś czas potrząsaj
30 mar, 2018 Przygotowujemy nastaw na śliwowicę!W dzisiejszym wpisie przybliżymy nieco temat produkcji własnej, aromatycznej śliwowicy. Wpis podzielimy na dwa- osobno przygotujemy nastaw, a w kolejnym przeprowadzimy jego destylację na kolumnie półkowej. Od czego zacząć? Oczywiście od śliwek! Powtarzana obiegowo prawda głosi, że na śliwowicę wybieramy sliwki opadnięte, spady i odrzuty, których nie wykorzystamy do bardziej „konsumpcyjnych” celów, jak np. powidła. Oczywiście chodzi o zawartość cukru- owoce „przejrzałe” mają go wszak najwięcej, jednak starajmy się nie używać owoców, które zdążyły się rozpaść, czy z początkami pleśni- zniweczy to całą naszą pracę, gdyż słodki nastaw śliwkowy jest idealnym miejscem do rozwoju niepożądanych bakterii, grzybów i pleśni, zanim wezmą się za niego nasze grzyby szlachetne, czyli drożdże. Kolejna prawda ludowa twierdzi, że do prawdziwej śliwowicy nie dodaje się drożdży. Jest to oczywiście wierutną bzdurą, bo drożdże bytują na skórkach owoców naturalnie, zatem nawet nie chcąc dodawać drożdży… dokładnie to robimy. Drożdże dzikie są jednak nieprzewidywalne, mają niską odporność na alkohol i zwyczajnie żal nie dodać sprawdzonych, szlachetnych odmian, które nie dość, że wytworzą nam więcej alkoholu, to jego bukiet będzie znacznie lepszy. My wykorzystamy mieszankę Drożdże Owocowe Turbo, czyli drożdży szlachetnych wraz z odpowiednią porcją pożywki drożdżowej. Nie jest to żadna „chemia”, a odpowiednio wybrane szczepy drożdży szlachetnych, dające znakomite efekty fermentacji bez konieczności dobierania dawek pożywek- wszystko jest w jednej paczce. Proste, szybkie, wygodne i najważniejsze- dające wspaniałe rezultaty! Jeżeli masz więcej śliwek, wykorzystaj profesjonalne drożdże FD-3, używane w mikrogorzelniach na całym świecie. Zaczynamy pracę! W pierwszej kolejności musimy rozdrobnić nasze owoce, żeby wydobyć słodki sok. Do tego celu można użyć rąk, ale wygodniejsze jest zaprzęgnięcie do tego celu odrobiny techniki- mieszadło i wiertarka sprawdza się tu idealnie. Ważne, żeby nie używać mieszadeł ocynkowanych- kwasy owocowe rozpuszczają warstwę ochronną. Są w sprzedaży mieszadła kwasoodporne, które posłużą nam latami. My do mieszadła dospawaliśmy kilka cienkich blaszek kwasoodpornych, które następnie zostały zaostrzone przez szlifowanie. Znacznie przyspiesza to pracę z owocami, należy jednak zachować ostrożność przy ściance beczki, bo rozpędzony nóż jest w stanie ją przeciąć. Na tym etapie zajmiemy się również ograniczeniem ilości metanolu w naszym nastawie. Metanol jest produktem fermentacji pektyn, czyli długich łańcuchów cukrowych obecnych w owocach i zbożach. To dlatego z cukru nie da się „wypędzić” metanolu- tak, tak, propaganda PRL miała słabe podstawy naukowe. Śliwki i jabłka mają sporo pektyn, warto więc ograniczyć na wstępie ich ilość poprzez dodanie pektenzymu. Nie tylko tnie od wspomniane długie łańcuchy ograniczając źródło powstawania metanolu, ale poprzez swoje działanie niejako pośrednio zwiększa nam ilość soku dostępną dla drożdży. Oczywiście ilość metanolu wyprodukowana nawet bez dodania enzymu nie zagraża człowiekowi, zwłaszcza, że spożywany będzie razem z odtrutką, czyli etanolem. Ilość ta jednak wystarczy, aby nasilić objawy „dnia następnego”, zatem skoro można, to dlaczego sobie nie pomóc? Kiedy rozbijemy owoce (lewe i prawe obroty naprzemiennie- jest znacznie szybciej), dodajemy pektoenzym rozpuszczony w niewielkiej ilości ciepłej wody. Na tym etapie mamy czas na ewentualne dosłodzenie całości. Mierzymy cukromierzem zawartość cukru w soku- dla śliwek jest to przeciętnie 10-12blg. Jeżeli nasze śliwki mają go mniej, można nastaw dosłodzić do tego poziomu. Dodatek białego cukru lub glukozy zwiększa ilość alkoholu. Należy jednak dawkować cukier ostrożnie, gdyż więcej jak 1kg/10kg owoców grozi „bimbrowym”, ostrym posmakiem destylatu. Kolejnym trikiem, jaki bez szkody dla smaku i aromatu, a ze znacznym wzrostem naszej wygody, jest dodanie środka zapobiegającemu pienieniu. Nastawy owocowe mają tendencję do wypychania na powierzchnię fermentującego nastawu kożucha składającego się z pestek i skórek. Uwięziony między nimi dwutlenek węgla, powstający naturalnie w czasie fermentacji powoduje unoszenie tej zbitej masy na powierzchnię, co z kolei rodzi potrzebę zatapiania go co kilka godzin. Żeby ograniczyć sobie wycieczki do fermentora, a także zminimalizować ryzyko infekcji dodajemy środek zapobiegający pienieniu- najwygodniejszy jest środek na wzdęcia zawierający symetykon. Warto wybrać wersję dla dzieci, w kroplach- z braku takiej na filmie użyto wersji w kapsułkach, które wymagają wcześniejszego rozbicia. Kilka kropel/kapsułek załatwia nam sprawę kożucha. Trik ten możemy stosować również podczas destylacji łatwo pieniących się wsadów, np. piwa. Pestki i skórki zostają w czasie fermentacji w pojemniku- nie odławiamy ich. Tzw. kwas pruski z pestek odparuje na samym początku destylacji, uwalnia się już poniżej 30 stopni. Nie przechodzi do destylatu, zatem nie dokładajmy sobie zbędnej pracy. Pestki wprowadzają też pożądaną nutę goryczki- to dlatego do nalewek śliwkowych zawsze dodaje się kilka pestek. Postęp fermentacji sprawdzamy zawsze cukromierzem. Powinna się ona zakończyć po 3-4 dniach i wtedy w zasadzie możemy go już destylować. Jeżeli nie chcemy zrobić tego od razu- wszak im dłużej nastaw stoi, tym jest bardziej aromatyczny- należy zlać sam klarowny płyn (bez skórek, pestek i osadu drożdżowego) do osobnego pojemnika i w takim stanie może leżakować bez dostępu powietrza miesiącami, dokładnie tak jak każde wino. Tak długie leżakowania ciągnie za sobą konieczność zlewania z nad wytrącającego się osadu drożdżowego co kilka tygodni. Z uwagi na możliwość infekcji nie polecamy leżakowania w beczkach plastikowych (duże wieko, niska szczelność, łatwy dostęp owadów). Do tego celu idealne są balony szklane. W następnym wpisie zajmiemy się destylacją naszej śliwowicy!
Prosty przepis na pyszny dżem śliwkowy ze śliwek węgierek. Domowy dżem jest najsmaczniejszy. Uwielbiam go na toście, rogaliku czy naleśnikach, zaręczam Ci, że przygotowanie go nie zajmie Ci dużo czasu, a efekty są zachwycające. Właśnie teraz, późnym latem, warto pochylić się nad garnkiem z pachnącymi śliwkami. Dżem ze śliwek
Na listach ulubionych trunków kobiet króluje od pokoleń. Aromatyczna, gęsta, delikatna w smaku, owocowa… Królowa nalewek, czyli śliwowica. Przepis, który dziś polecamy pozwoli ci docenić wszystkie jej atuty - sprawdź... Śliwowica - przepis ofeminin Foto: Ofeminin Na listach ulubionych trunków kobiet króluje od pokoleń. Aromatyczna, gęsta, delikatna w smaku, owocowa… Królowa nalewek, czyli śliwowica. Przepis, który dziś polecamy pozwoli ci docenić wszystkie jej atuty - sprawdź! Idealna na chłodniejsze dni i pochmurne wieczory. Delikatnie rozgrzewająca i przywołująca wspomnienie słonecznych dni i dojrzewających w cieple owoców. To wspomniana już śliwowica. Przepis na śliwowicę jest dość prosty, jednak wymaga skupienia. Co bowiem ważne, śliwowicę przygotowujemy w trzech etapach. Smak gotowego trunku zrekompensuje nam jednak wszystkie ewentualne trudności. Śliwowica - przepis Składniki: 1. etap: 2 l spirytusu 1 l wódki 2 kg dojrzałych fioletowych śliwek 25 pestek śliwek 1 paczka suszonych śliwek 2. etap: ¾ kg cukru 3. etap: 2 l spirytusu 1 l wódki Śliwowica - przepis. Sposób przygotowania ofeminin Foto: Ofeminin Przygotowanie: 1. Etap W pierwszym etapie przygotowywania śliwowicy przede wszystkim dokładnie myjemy śliwki. Czyste owoce nacinamy tak, by było widać pestki i łączymy ze spirytusem, wódką, suszonymi owocami, i pestkami. Tak przygotowaną mieszankę odstawiamy na trzy miesiące, jednak nie zapominamy o niej! Co jakiś czas należy do niej zaglądać i przemieszać jej składniki. 2. Etap Po trzech miesiącach przystępujemy do drugiego etapu przygotowania śliwowicy. Odcedzamy owoce i zasypujmy cukrem a nalewkę przelewamy do słoika. Owoce i nalewkę odstawiamy na 3 dni. 3. Etap Po upływie trzech dni, zasypane cukrem owoce zalewamy spirytusem i wódką i odstawiamy na 3 miesiące. Po trzech miesiącach odsączamy owoce a nalewkę łączymy z nalewką przelaną w pierwszym etapie do słoika. Po kilku dniach nalewka jest gotowa. Smacznego! Fot. śliwowica - przepis / Thinstock Źródło: Ofeminin
Przepisy nalewka z wiśni z pestkami - nalewka z wiśni z pestkami (4934) Polecam zapiekankę tym razem owocową bo z wiśni ze spirytusu. Zapiekanka racz
fot. Adobe Stock Nalewka ze śliwek powinna w sumie leżakować co najmniej 5 miesięcy, aby osiągnąć pełnię smaku i aromatu. Możesz ją przyrządzić na wódce lub na spirytusie, dodając np. miód oraz cynamon. fot. Adobe Stock Spis treści: Nalewka ze śliwek węgierek Nalewka ze śliwek z miodem i cynamonem Nalewka ze śliwek na wódce Nalewka ze śliwek węgierek Składniki: 1 kg śliwek węgierek, 1 kg cukru, 1 l spirytusu. Sposób przygotowania: Śliwki dokładnie umyj. Przekrój na pół i wyciągnij pestki. Następnie przełóż do dużego słoja i zalej spirytusem. Odstaw nalewkę ze śliwek przynajmniej na miesiąc. Po tym czasie zlej płyn i przełóż do innego naczynia. Zostaw owoce i zasyp je cukrem. Odstaw nalewkę ze śliwek na 2-3 tygodnie - alkohol osobno, owoce osobno. Po upływie wyznaczonego czasu, połącz owoce z płynem i odstaw. Jeżeli chcesz uzyskać nieco intensywniejszy trunek - odciśnij owoce. Po przelaniu do butelek, nalewkę ze śliwek umieść w chłodnym i zaciemnionym miejscu na około 3 miesiące. fot. Adobe Stock Nalewka ze śliwek z miodem i cynamonem Składniki: 1 kg śliwek, 1 kg cukru, 1 l spirytusu, kawałek laski cynamonu, 5 łyżek miodu płynnego. Sposób przygotowania: Śliwki umyj, przekrój na pół i wyciągnij pestki. Następnie przełóż owoce do dużego słoja i zalej spirytusem. Odstaw nalewkę ze śliwek przynajmniej na miesiąc. Po tym czasie zlej płyn i przełóż do innego naczynia. Zostaw owoce i zasyp je cukrem, dodaj miód. Włóż kawałek laski cynamonu. Odstaw na 2-3 tygodnie. Po upływie wyznaczonego czasu, owoce i odlany alkohol umieść razem w karafce. Wstaw nalewkę ze śliwek w chłodne i zaciemnione miejsce na około 3 miesiące. fot. Adobe Stock Nalewka ze śliwek na wódce Składniki: 1 kg śliwek, 1 kg cukru, 1 l wódki, szczypta kardamonu. Sposób przygotowania: Śliwki umyj. Przekrój na pół i wyciągnij pestki. Następnie przełóż do naczynia i zalej wódką. Odstaw na 2 miesiące. Po tym czasie zlej płyn i przełóż do innego naczynia. Zostaw owoce i zasyp je cukrem oraz kardamonem (opcjonalnie możesz również użyć cynamonu). Odstaw nalewkę ze śliwek na 2-3 tygodnie (płyn i owoce osobno) Po upływie wyznaczonego czasu, śliwki ponownie połącz z alkoholem. Umieść w butelkach lub karafkach, włóż w chłodne i zaciemnione miejsce na około 3 miesiące. Zobacz więcej sprawdzonych przepisów na nalewki: Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA Ideałem jest początkowe stężenie około 24-26 stopni Ballinga, zwanych potocznie stopniami BLG. Stężenie optymalne uzyskujemy używając 7kg cukru i 21l wody, co daje nam ok. 25l nastawu. Cukier rozpuszczamy wsypując go do 10l ciepłej wody (z kranu) i stale mieszając, dodajemy kolejne 10l- tym razem koniecznie zimnej- wody.
Śliwkowy bimber z pestkami. Możesz zrobić bimber ze śliwek z nasionami lub bez. Główną różnicą jest smak napoju. Alkohol z pestek owoców jest bardziej gorzki. Ponadto potrzebnych będzie więcej owoców z pestką - o około jeden kilogram, jeśli ich początkowa ilość to 10 kilogramów. Reszta przepisu niewiele się zmienia
Tłumaczenia w kontekście hasła "Okowita ze śliwek" z polskiego na angielski od Reverso Context: A Okowita ze śliwek, poziom rozdzielony Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate . 402 28 369 14 486 244 147 33

bimber ze śliwek z pestkami