Moja prośba została załatwiona pozytywnie i to w przeciągu stosunkowo niedługiego czasu podczas tworzenia nowego planu zagospodarowania przestrzennego. Pomyślałem, że mam farta i będę mógł na niej rozpocząć budowę domu, ale niestety nie złożyłem od razu prośby o pozwolenie na budowę, ponieważ chciałem przygotować zaplecze
Przez kilka lat brakowało miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, nadal na ich niedostatek cierpią duże miasta. Wiele gmin uchwaliło je jednak dla części swoich terenów. Nie da się tam zrealizować inwestycji wbrew założeniom. Plan ma charakter przepisów prawa miejscowego, naruszając go, naruszasz przepisy i inwestycja może zostać potraktowana jako samowola budowlana. Jedyna szansa to jego zmiana. Taką samą drogę trzeba przejść, gdy inwestycja ma powstać na gruncie rolnym. Wtedy, żeby działka zmieniła charakter (z małymi wyjątkami), gmina musi zmodyfikować plan. Uwaga! Procedura zmiany planu jest taka sama jak przy jego uchwalaniu (art. 27 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). Trzeba jednak pamiętać, że zmiana planu uchwalonego przed 11 lipca 2003 r., tj. dniem wejścia w życie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, wymaga uchwalenia nowego. Wniosek o zmianę planu składa się do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Trzeba go dobrze umotywować, wykazać, że planowana inwestycja przyniesie korzyści mieszkańcom gminy. Nigdy nie ma się jednak gwarancji, że odniesie to skutek i wójt powie „tak”. Nasz wniosek może bowiem uwzględnić lub nie. Przepisy nie przewidują żadnych procedur na tę okoliczność ani terminów rozpatrzenia wniosku. Oznacza to, że nie można się odwołać ani też zmusić wójta (burmistrza, prezydenta) do podjęcia pozytywnej decyzji. Jedyna odpowiedzialność, jaką ponosi, to odpowiedzialność polityczna – musi się liczyć z tym, że jeżeli będzie lekceważył wnioski mieszkańców gminy, to w następnych wyborach samorządowych nie zostanie ponownie wybrany. Wójt (burmistrz, prezydent) przedstawia wnioski o podjęcie stosownej uchwały na posiedzeniu rady gminy (miasta), ale wcale nie musi tego robić – może pominąć wniosek i nie ma sposobu, by zakwestionować tę decyzję. Można jedynie taki wniosek skierować bezpośrednio do rady, która z własnej inicjatywy ma również prawo podjąć uchwałę o zmianie planu. Głównym powodem odmowy przystąpienia do prac nad zmianą planu są pieniądze. Wymaga to bowiem przejścia całej procedury jego uchwalania, a to kosztuje, zapłacić musi zaś gmina. Poza tym nowym planem nie będzie objęta tylko jedna nieruchomość, ale i inne. Nie wszyscy więc na zmianie skorzystają, niektórzy mogą wręcz stracić. Dlatego właściciele takich nieruchomości mają się prawo domagać od gminy na podstawie art. 36 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym odszkodowania albo nawet zamiany nieruchomości na inną. Uwaga! Wniosek o zmianę planu nie jest wnioskiem w indywidualnej sprawie, o którym mówi kodeks postępowania administracyjnego, ma on charakter jedynie postulatywny. Osoba, której odmówiono zmiany, powinna pilnie śledzić obwieszczenia w gazetach lokalnych oraz na stronie internetowej gminy. Może się okazać, że gmina właśnie rozpoczyna prace nad zmianą planu, i to wcale nie na jej wniosek. Zawsze jednak wtedy zbiera wnioski od innych mieszkańców, które mogą przy tej okazji zostać uwzględnione >patrz obok. Uchwała rady gminy (miasta) o przystąpieniu do zmiany planu to dopiero początek procedury. Po upublicznieniu projektu mieszkańcy mogą proponować zmiany Zmiana planu wymaga bowiem przeprowadzenia takiej samej procedury jak przy uchwalaniu nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) ogłasza, że rozpoczyna prace nad planem miejscowym. Robi to, wywieszając obwieszczenie w urzędzie oraz w sposób zwyczajowo przyjęty w danej miejscowości. Najczęściej jest to wywieszenie plakatów w różnych rejonach miasta (wsi) i zamieszczenie informacji w Internecie. Takie obwieszczenie musi mieć ściśle określoną formę, a mianowicie: zawierać informację o podjętej uchwale lub podawać jej treść oraz informować o sposobie, miejscu i terminie składania wniosków dotyczących miejscowego planu (musi to być minimum 21 dni.). Jest to bardzo ważne. Gdyby któregoś z tych elementów zabrakło, nastąpiłoby naruszenie procedury sporządzania planu. W konsekwencji mogłoby dojść do podważenia ważności uchwalonego planu. O przystąpieniu do prac nad planem zawiadamiane są wszystkie instytucje i urzędy, które będą opiniować później jego projekt. Są to wojewódzki konserwator zabytków, właściwy zarządca drogi (jeżeli sposób zagospodarowania gruntu przyległego do pasa drogowego może mieć wpływ na ruch drogowy), inspekcja sanitarna itd. Organem odpowiedzialnym za przygotowanie planu jest wójt (burmistrz, prezydent miasta), ale nie oznacza to, że osobiście będzie wykonywać prace planistyczne. Zatrudnia do tego urbanistę – wiele miast ma specjalne pracownie urbanistyczne, które się tym zajmują. Sporządzenie projektu poprzedza zebranie wniosków. W przeciwieństwie do wniosków o zmianę planu składanie tych regulują przepisy. Wniosek może złożyć każdy. Powinien być na piśmie. Sporządzający projekt nie jest związany treścią wniosku, ale ma obowiązek go rozpatrzyć. Pominięcie tego etapu procedury lub poszczególnych wniosków może skutkować naruszeniem procedury uchwalania planu, a tym samym podważeniem jego ważności. Wójt (burmistrz, prezydent) musi się do nich ustosunkować; robi to najczęściej w formie zwykłego pisma. Kiedy projekt planu jest już gotowy, zawsze jest wykładany w siedzibie gminy do publicznego wglądu, o czym oczywiście mieszkańcy gmin informowani są odpowiednio wcześniej. To kolejna szansa na walkę o swoje. Można bowiem zgłaszać uwagi – robi się to na piśmie w terminie podanym w ogłoszeniu o wyłożeniu projektu do wglądu. Wójt (burmistrz, prezydent) może je uwzględnić, wprowadzając zmiany do planu, albo uznać, że są bezzasadne. Formą prawną rozpatrzenia uwag, tak jak wniosków składanych do planu, jest najczęściej zwykłe pismo. Uwagi mogą dotyczyć tylko projektu planu, który został wyłożony. Mieszkańcy i przedsiębiorcy mogą w nich zaproponować rozwiązania inne niż wynikające z projektu. Do projektu dołącza się prognozę oddziaływania na środowisko oraz prognozę skutków finansowych uchwalenia planu. Nie mają one jednak wiążącego charakteru. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwala rada gminy. Jego postanowienia muszą być zgodne ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Uchwalając plan, rada gminy (miasta) musi się ustosunkować do zgłoszonych uwag. Niezadowolonym z nowego planu (czy nieuwzględnienia uwag) nie przysługuje odwołanie. To wojewoda ustala, czy jest on zgodny z obowiązującym prawem. Jest możliwość złożenia skargi do sądu, ale dopiero, gdy plan zostanie uchwalony. Najczęstszym powodem odmowy wszczęcia procedury planistycznej bądź uwzględnienia w zapisach planu zgłaszanych wniosków i uwag są względy finansowe. Opracowanie planu miejscowego może sporządzić tylko osoba z uprawnieniami urbanistycznymi. Trwa to długo i sporo kosztuje. Każda zmiana planu podwyższa te koszty. Ustalenia planu nakładają na gminy znaczne ciężary finansowe, zwłaszcza w zakresie realizacji koniecznej do zabudowy infrastruktury technicznej uzbrojenia terenu (drogi, linie energetyczne, wodociągi, kanalizacja), a dodatkowo koszty ewentualnych odszkodowań za tereny, które straciły na wartości. Przygotowywany właśnie w Ministerstwie Infrastruktury projekt zmiany ustawy przewiduje możliwość zawierania przez gminę i zainteresowanych inwestorów umów o partycypacji w kosztach budowy infrastruktury. Pojawia się więc nadzieja, że nawet w biedniejszych gminach łatwiej będzie o opracowanie planów bądź ich zmianę zgodnie z postulatami zainteresowanych, jeżeli wyrażą oni wolę przystąpienia do takich umów. Upadnie bowiem koronny argument, że gminy nie stać na budowę infrastruktury. właściwego organu Państwowej Straży Pożarnej i wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w zakresie lokalizacji nowych zakładów o zwiększonym lub dużym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej, nowych inwestycji i zagospodarowania terenów w sąsiedztwie zakładów o zwiększonym lub dużym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej, w przypadku gdy te inwestycje Rekomendowane odpowiedzi Gość -praw-lilianna_l Zgłoś Udostępnij Witam wszystkich !Sprawa wygląda tak jestem posiadaczką działki określonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako w 1/3 jako tereny zadrzewień i zakrzewień ( tu chciałabym się budować) i w 2/3 tereny zielone objęte formami ochrony przyrody. Plan w opisie do mapy przewiduje na tych terenach następujące możliwości :Tereny zadrzewień i zakrzewień oznaczone na rysunku planu symbolem identyfikacyjnym ZLd dla których:1) ustala się przeznaczenie - tereny dolesień, zadrzewień i zakrzewień2) dopuszcza się realizację - urządzeń infrastruktury technicznej, turystyki i wypoczynku takie jak- ścieżkirowerowe, trasy jazdy konnej, ścieżki z urządzeniami do ćwiczeń sprawnościowych, ścieżki dydaktyczneszlaki turystyczne, zagospodarowane punkty widokowe, szałasy, schrony i inne podobne, oraz obiektówsłużących gospodarce leśnej wzbogacające funkcje podstawowe ,3) zakazuje się - realizacji obiektów i urządzeń nie związanych z ustalonym przeznaczeniem,Tereny tereny zielone oznaczone na rysunku planu symbolem identyfikacyjnym ZN dla których:1) ustala się przeznaczenie - tereny zieleni nieurządzonej, wolne od zabudowy umożliwiające migrację roślin izwierząt,2) dopuszcza się realizację - realizację zadrzewień przeciw erozyjnych,3) ustala się - możliwość rozbudowy, przebudowy i remontów istniejącego zainwestowania, stosownie dopotrzeb prowadzonego gospodarstwa rolnego,4) zakazuje się - tworzenia nowych zagród stanowiących działki siedliskowe Działka spełnia wszystkie warunki odnośnie zabudowy tj: prowadzi do niej droga gminna, jest woda, możliwe jest podłączenie energii elektrycznej, sąsiaduje z działkami budowlanym z przodu i z boku. Jeśli chodzi o kategorię gleby działki to klasa IV i V, jest też lekko zagospodarowania przestrzennego został zatwierdzony w lutym 2007 roku. Wniosek do gminy o przekwalifikowanie działki na budowlaną został złożony brzmi że wniosek będzie rozpatrzony z chwilą dokonywania zmian w planie, bądź przystąpienia do opracowywania nowego planu. Od tej pory nic się nie dzieje. Czy istnieje jakiś sposób by móc zbudować dom bez zmiany przekwalifikowania działki ( słyszałam o czymś takim jak odstępstwo od planu ).Bardzo proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-tygrys23 Zgłoś Udostępnij CYTAT(Victoria09 @ 19:16) Witam wszystkich !Sprawa wygląda tak jestem posiadaczką działki określonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako w 1/3 jako tereny zadrzewień i zakrzewień ( tu chciałabym się budować) i w 2/3 tereny zielone objęte formami ochrony przyrody. Plan w opisie do mapy przewiduje na tych terenach następujące możliwości :Tereny zadrzewień i zakrzewień oznaczone na rysunku planu symbolem identyfikacyjnym ZLd dla których:1) ustala się przeznaczenie - tereny dolesień, zadrzewień i zakrzewień2) dopuszcza się realizację - urządzeń infrastruktury technicznej, turystyki i wypoczynku takie jak- ścieżkirowerowe, trasy jazdy konnej, ścieżki z urządzeniami do ćwiczeń sprawnościowych, ścieżki dydaktyczneszlaki turystyczne, zagospodarowane punkty widokowe, szałasy, schrony i inne podobne, oraz obiektówsłużących gospodarce leśnej wzbogacające funkcje podstawowe ,3) zakazuje się - realizacji obiektów i urządzeń nie związanych z ustalonym przeznaczeniem,Tereny tereny zielone oznaczone na rysunku planu symbolem identyfikacyjnym ZN dla których:1) ustala się przeznaczenie - tereny zieleni nieurządzonej, wolne od zabudowy umożliwiające migrację roślin izwierząt,2) dopuszcza się realizację - realizację zadrzewień przeciw erozyjnych,3) ustala się - możliwość rozbudowy, przebudowy i remontów istniejącego zainwestowania, stosownie dopotrzeb prowadzonego gospodarstwa rolnego,4) zakazuje się - tworzenia nowych zagród stanowiących działki siedliskowe Działka spełnia wszystkie warunki odnośnie zabudowy tj: prowadzi do niej droga gminna, jest woda, możliwe jest podłączenie energii elektrycznej, sąsiaduje z działkami budowlanym z przodu i z boku. Jeśli chodzi o kategorię gleby działki to klasa IV i V, jest też lekko zagospodarowania przestrzennego został zatwierdzony w lutym 2007 roku. Wniosek do gminy o przekwalifikowanie działki na budowlaną został złożony brzmi że wniosek będzie rozpatrzony z chwilą dokonywania zmian w planie, bądź przystąpienia do opracowywania nowego planu. Od tej pory nic się nie dzieje. Czy istnieje jakiś sposób by móc zbudować dom bez zmiany przekwalifikowania działki ( słyszałam o czymś takim jak odstępstwo od planu ).Bardzo proszę o pomocNie jestem super specem od planowania przestrzennego, musiałbym przeczytać dokładnie ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Tam jest chyba jeszcze możliwość wystąpienia z wnioskiem o zmianę miescowego planu na własny koszt. Tylko, że wykonanie nowych map specjalnie na Pana działkę i dodatkowo wszynanie całej procedury prawnej to zawiła sprawa i oczywiście kosztowna. Nich Pan spyta o kierunki rozwoju Gminy i kiedy ewentualnie przewidywane są zmiany w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-tygrys23 Zgłoś Udostępnij CYTAT(Victoria09 @ 19:16) Witam wszystkich !Sprawa wygląda tak jestem posiadaczką działki określonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako w 1/3 jako tereny zadrzewień i zakrzewień ( tu chciałabym się budować) i w 2/3 tereny zielone objęte formami ochrony przyrody. Plan w opisie do mapy przewiduje na tych terenach następujące możliwości :Tereny zadrzewień i zakrzewień oznaczone na rysunku planu symbolem identyfikacyjnym ZLd dla których:1) ustala się przeznaczenie - tereny dolesień, zadrzewień i zakrzewień2) dopuszcza się realizację - urządzeń infrastruktury technicznej, turystyki i wypoczynku takie jak- ścieżkirowerowe, trasy jazdy konnej, ścieżki z urządzeniami do ćwiczeń sprawnościowych, ścieżki dydaktyczneszlaki turystyczne, zagospodarowane punkty widokowe, szałasy, schrony i inne podobne, oraz obiektówsłużących gospodarce leśnej wzbogacające funkcje podstawowe ,3) zakazuje się - realizacji obiektów i urządzeń nie związanych z ustalonym przeznaczeniem,Tereny tereny zielone oznaczone na rysunku planu symbolem identyfikacyjnym ZN dla których:1) ustala się przeznaczenie - tereny zieleni nieurządzonej, wolne od zabudowy umożliwiające migrację roślin izwierząt,2) dopuszcza się realizację - realizację zadrzewień przeciw erozyjnych,3) ustala się - możliwość rozbudowy, przebudowy i remontów istniejącego zainwestowania, stosownie dopotrzeb prowadzonego gospodarstwa rolnego,4) zakazuje się - tworzenia nowych zagród stanowiących działki siedliskowe Działka spełnia wszystkie warunki odnośnie zabudowy tj: prowadzi do niej droga gminna, jest woda, możliwe jest podłączenie energii elektrycznej, sąsiaduje z działkami budowlanym z przodu i z boku. Jeśli chodzi o kategorię gleby działki to klasa IV i V, jest też lekko zagospodarowania przestrzennego został zatwierdzony w lutym 2007 roku. Wniosek do gminy o przekwalifikowanie działki na budowlaną został złożony brzmi że wniosek będzie rozpatrzony z chwilą dokonywania zmian w planie, bądź przystąpienia do opracowywania nowego planu. Od tej pory nic się nie dzieje. Czy istnieje jakiś sposób by móc zbudować dom bez zmiany przekwalifikowania działki ( słyszałam o czymś takim jak odstępstwo od planu ).Bardzo proszę o pomocNie jestem super specem od planowania przestrzennego, musiałbym przeczytać dokładnie ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Tam jest chyba jeszcze możliwość wystąpienia z wnioskiem o zmianę miescowego planu na własny koszt. Tylko, że wykonanie nowych map specjalnie na Pana działkę i dodatkowo wszynanie całej procedury prawnej to zawiła sprawa i oczywiście kosztowna. Nich Pan spyta o kierunki rozwoju Gminy i kiedy ewentualnie przewidywane są zmiany w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-tygrys23 Zgłoś Udostępnij CYTAT(Victoria09 @ 19:16) Witam wszystkich !Sprawa wygląda tak jestem posiadaczką działki określonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako w 1/3 jako tereny zadrzewień i zakrzewień ( tu chciałabym się budować) i w 2/3 tereny zielone objęte formami ochrony przyrody. Plan w opisie do mapy przewiduje na tych terenach następujące możliwości :Tereny zadrzewień i zakrzewień oznaczone na rysunku planu symbolem identyfikacyjnym ZLd dla których:1) ustala się przeznaczenie - tereny dolesień, zadrzewień i zakrzewień2) dopuszcza się realizację - urządzeń infrastruktury technicznej, turystyki i wypoczynku takie jak- ścieżkirowerowe, trasy jazdy konnej, ścieżki z urządzeniami do ćwiczeń sprawnościowych, ścieżki dydaktyczneszlaki turystyczne, zagospodarowane punkty widokowe, szałasy, schrony i inne podobne, oraz obiektówsłużących gospodarce leśnej wzbogacające funkcje podstawowe ,3) zakazuje się - realizacji obiektów i urządzeń nie związanych z ustalonym przeznaczeniem,Tereny tereny zielone oznaczone na rysunku planu symbolem identyfikacyjnym ZN dla których:1) ustala się przeznaczenie - tereny zieleni nieurządzonej, wolne od zabudowy umożliwiające migrację roślin izwierząt,2) dopuszcza się realizację - realizację zadrzewień przeciw erozyjnych,3) ustala się - możliwość rozbudowy, przebudowy i remontów istniejącego zainwestowania, stosownie dopotrzeb prowadzonego gospodarstwa rolnego,4) zakazuje się - tworzenia nowych zagród stanowiących działki siedliskowe Działka spełnia wszystkie warunki odnośnie zabudowy tj: prowadzi do niej droga gminna, jest woda, możliwe jest podłączenie energii elektrycznej, sąsiaduje z działkami budowlanym z przodu i z boku. Jeśli chodzi o kategorię gleby działki to klasa IV i V, jest też lekko zagospodarowania przestrzennego został zatwierdzony w lutym 2007 roku. Wniosek do gminy o przekwalifikowanie działki na budowlaną został złożony brzmi że wniosek będzie rozpatrzony z chwilą dokonywania zmian w planie, bądź przystąpienia do opracowywania nowego planu. Od tej pory nic się nie dzieje. Czy istnieje jakiś sposób by móc zbudować dom bez zmiany przekwalifikowania działki ( słyszałam o czymś takim jak odstępstwo od planu ).Bardzo proszę o pomocNie jestem super specem od planowania przestrzennego, musiałbym przeczytać dokładnie ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Tam jest chyba jeszcze możliwość wystąpienia z wnioskiem o zmianę miescowego planu na własny koszt. Tylko, że wykonanie nowych map specjalnie na Pana działkę i dodatkowo wszynanie całej procedury prawnej to zawiła sprawa i oczywiście kosztowna. Nich Pan spyta o kierunki rozwoju Gminy i kiedy ewentualnie przewidywane są zmiany w Gmina wykonała już Studium Uwarunkowań i kierunków rozwoju Gminy, w proces tworzenia nowego miejscowgo planu można się aktywnie włączyć. Proszę za sprawą "dreptać". W procedurze tworzenia planu można uczestniczyć np poprzez udział w dyskusji nad nowo tworzonym planem, Gmina ma obowiązek poinformować na sronach inernetowych, w budynku Gminy, na tablicach informacyjnych wsi lub inny zwyczajowo przyjęty sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-lilianna_l Zgłoś Udostępnij CYTAT(Tygrys23 @ 17:29) Nie jestem super specem od planowania przestrzennego, musiałbym przeczytać dokładnie ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Tam jest chyba jeszcze możliwość wystąpienia z wnioskiem o zmianę miescowego planu na własny koszt. Tylko, że wykonanie nowych map specjalnie na Pana działkę i dodatkowo wszynanie całej procedury prawnej to zawiła sprawa i oczywiście kosztowna. Nich Pan spyta o kierunki rozwoju Gminy i kiedy ewentualnie przewidywane są zmiany w Gmina wykonała już Studium Uwarunkowań i kierunków rozwoju Gminy, w proces tworzenia nowego miejscowgo planu można się aktywnie włączyć. Proszę za sprawą "dreptać". W procedurze tworzenia planu można uczestniczyć np poprzez udział w dyskusji nad nowo tworzonym planem, Gmina ma obowiązek poinformować na sronach inernetowych, w budynku Gminy, na tablicach informacyjnych wsi lub inny zwyczajowo przyjęty dokonać zmiany na własny koszt, ale wójt stwierdził że nie ma takiego zapisu w ustawie i że wyglądałoby to jak łapówka. Nowy plan gmina tworzy co 10 chodzi o kierunki rozwoju Gminy to na rok 2010 Gmina nie ma zarezerwowanych środków na zmiany w planie ( o to też pisałam ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-sławomir Zgłoś Udostępnij Wystąpić o wykup działki z art. 36 ustawy o planowaniu ma 6 miesięcy na wykup. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-tygrys23 Zgłoś Udostępnij CYTAT(Sławomir @ 2:28) Wystąpić o wykup działki z art. 36 ustawy o planowaniu ma 6 miesięcy na 36. ustawy o planowaniu przestrzennym stanowi:1. Jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemozliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości może, z zastrzeżeniem żądać od gminy:1) odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo2) wykupienia nieruchomości lub jej należy zadać sobie pytanie jakie założenia dla działki były w poprzednim planie i czy grunt był wogle wcześniej objęty miejscowym planem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-sławomir Zgłoś Udostępnij Obawiam się, że wie Pan jeszcze niewiele o zagospodarowaniu przestrzennym. Sama lektura ustawy rzadko wystarczy. CYTATczy grunt był wogle wcześniej objęty miejscowym planem.,,korzystanie z dotychczasowy sposób".Wystarczy wykazać charakter działki- np. jeżeli spełniała minimalne warunki uznania za działkę budowlaną to należy wypłacić odszkodowanie jak za działkę budowlaną. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2006 r. (Sygn. akt. V CSK 332/06, LEX nr 421051) :CYTAT,, przewidziane w art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym alternatywnie roszczenia przysługują właścicielowi nieruchomości bądź użytkownikowi wieczystemu, gdy uchwalony lub zmieniony plan uniemożliwia im lub istotnie ogranicza zarówno kontynuowanie dotychczasowego sposobu korzystania z nieruchomości, jak i pozbawia ich potencjalnej możliwości korzystania z nieruchomości zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem"CYTATjakie założenia dla działki były w poprzednim planietutaj faktycznie może powstawać spór. W każdym razie jeżeli poprzedni plan ustalał podobne ograniczenia to należy się zwrócić o odszkodowanie za poprzedni plan. O ile istniał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-tygrys23 Zgłoś Udostępnij Chciałam dokonać zmiany na własny koszt, ale wójt stwierdził że nie ma takiego zapisu w ustawie i że wyglądałoby to jak łapówka. Nowy plan gmina tworzy co 10 chodzi o kierunki rozwoju Gminy to na rok 2010 Gmina nie ma zarezerwowanych środków na zmiany w planie ( o to też pisałam ).Tak, rzczywiście incjatywa co do zminy studium i planu przysługuje radnym, wójtowi, burmistrzowi, prezydentowi miasta- art Pani prawo do udziału w procedurze tworzenia miejscowego planu poprzez np. dyskusję publiczną, zastrzeżenia drugiej jednak strony patrząc, złożenie wniosku o wydanie decyzji o warunkach zabudowy (z opisu wynika, że mogła Pani liczyć na pozytywne rozpatrzenie sprawy) rozpoczynało tok postępowania administracyjneg. Zgodnie z KPA terminy załatwienia sprawy wynoszą do miesiąca, a w sprawach o zawiłym stanie prawnym lub...dwa miesiące. Czy złożyła Pani wnisek na podstawie art. 59 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym? Jeśl tak, to po wstępnym zbadaniu wniosku (kontrola formalna wniosku) organ miał go oowiązek rozpatrzyć merytorycznie. Jeśli zatem Wójt wiedział, że będzie Uchwalał nowy miejscowy plan to postępowanie o wydanie decyzji o warunkach zabudowy powinno zakończyć się przed Uchwaleniem planu miejscowego. Może Pani nie dołączyła wszystkich elementów konicznych do uzyskania decyzji o decyzja o warunkach musi być zgodna ze studium. Zbyt mało informacji Pani dostarczyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Zasadą jest, że podziału można dokonać, jeżeli jest on zgodny z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp). Jest to oczywiście sytuacja idealna, która nie wymaga szerszego komentarza. Problem pojawia się natomiast, gdy podział działki zgodnie z ww. ustaleniami jest niemożliwy, np. ze względu na
Plan zagospodarowania przestrzennego ma na celu uporządkowanie przestrzeni na określonym obszarze. Do jego postanowień muszą stosować się osoby, które chcą na tym obszarze wybudować nieruchomość. Plan określa bardzo precyzyjnie wymagania, jakie muszą spełniać nowo powstające budynki, od ich ułożenia względem drogi, wysokości i ilości pięter, do koloru elewacji. Postanowienia te nie zawsze są korzystne dla inwestorów, na szczęście istnieje dla nich droga administracyjna, by wpłynąć na ustalenia MPZP. Dlaczego warto zapoznać się z planem zagospodarowania przestrzennego? Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest aktem prawa miejscowego powszechnie obowiązującym, uchwalanym przez rady gmin i reguluje zasady ładu przestrzennego. Właściciele działek objętych planem muszą liczyć się z koniecznością przystosowania swoich nieruchomości do założeń planu, a także z możliwością wywłaszczenia gruntu pod inwestycję publiczną. Przed zakupem gruntu oraz przed uzyskaniem pozwolenia na budowę należy więc zapoznać się z miejscowym planem, aby wiedzieć jaką nieruchomość można na nim wybudować, jaka ewentualnie działalność może być w niej prowadzona, a także jak zostaną zagospodarowane działki przyległe i jakie jest ich przeznaczenie. Ustalanie założeń planu zagospodarowania przestrzennego Uchwalanie planu zagospodarowania rozpoczyna podjęcie przez radę gminy uchwały o przystąpieniu do sporządzenia planu. Gmina załącza do uchwały projekt obejmujący obszar, którego ład przestrzenny zamierza uregulować. Kolejnym korkiem jest umieszczenie przez prezydenta, wójta lub burmistrza ogłoszenia publicznego (w lokalnej prasie, na stronie internetowej urzędu) o rozpoczęciu prac nad planem. Od tego momentu możliwe jest składanie wniosków do planu. Wnioski takie składać mogą osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej i organy władz publicznych. Przepisy nie narzucają gminie obowiązku uwzględnienia wniosków w planie, ani też podania uzasadnienia ich odrzucenia, chociaż wszystkie wnioski powinny zostać rozpatrzone. Kiedy termin do składania wniosków minie, właściwy organ (wójt, burmistrz, prezydent) przystępuje do sporządzenia projektu planu zagospodarowania miejscowego, przy czym ustawa nie narzuca mu terminu do wykonania tej czynności. Następnie ten sam organ musi zwrócić się do organów zewnętrznych i instytucji o opinię i uzgodnienia do projektu. Na tym etapie powstają również opracowania dotyczące skutków wejścia w życie planu, np. jego wpływu na środowisko przyrodnicze. Kto i jak może zmienić założenia planu zagospodarowania przestrzennego? Kiedy plan został zatwierdzony, podaje się go do publicznej wiadomości na co najmniej trzy tygodnie, a jego udostępnienie obwieszcza się tydzień wcześniej. W ogłoszeniu podaje się termin do wnoszenia uwag do planu, który nie może być krótszy niż 14 dni od końca okresu udostępniania planu. W tym momencie mogą działać osoby, które nie zgadzają się z ustaleniami planu. Zgłoszonej uwagi nie mają obowiązku uzasadniać, ani też wykazywać interesu prawnego w zmianie planu. Warto jednak to wskazać, aby zwiększyć szansę, że uwaga ta zostanie uwzględniona. Jeśli uwaga nie zostanie wzięta pod uwagę przez wójta, prezydenta, czy burmistrza, stronie zgłaszającej nie przysługuje możliwość odwołania czy zaskarżenia do sądu administracyjnego. Kiedy plan jest udostępniany, organizowana jest również dyskusja nad jego założeniami. Jest to okazja, aby spróbować przeforsować swoje pomysły. Możliwość zabrania głosu w dyskusji mają zarówno mieszkańcy gminy, jak i osoby w niej niezamieszkałe, co stwarza możliwość dla tych, którzy na terenie danej gminy działkę dopiero chcą zakupić i mają konkretne plany wobec jej zagospodarowania. Jeśli organ uwzględnił zgłaszane uwagi i pomysły, procedura uchwalania planu rozpoczyna się od nowa, łącznie z koniecznością ponownego dokonania uzgodnień. Zatwierdzanie planu Po zakończeniu tej procedury, plan z nieuwzględnionymi uwagami lub projekt po zmianach w wyniku zgłoszonych uwag, zostaje przekazy radzie gminy (lub miasta). Jeśli ta stwierdzi, że nie narusza on ustaleń stadium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, plan zostaje ostatecznie uchwalony. W dalszej kolejności jest on przekazywany do wojewody, który dokonuje oceny postanowień planu pod katem zgodności z obowiązującym prawem. Ostatnim etapem jest ogłoszenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w dzienniku urzędowym województwa. Rada gminy w uchwale określa termin, od którego obowiązują ustalenia planu, nie może być on jednak krótszy niż dwa tygodnie od dnia ogłoszenia. Zespół - to portal z największą liczbą ogłoszeń nieruchomości w Polsce. Udostępnia poszukującym około 300 tys. ofert od biur nieruchomości, deweloperów i osób prywatnych. Odwiedzany jest przez ponad 4 mln użytkowników miesięcznie.
Jeśli uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub jego zmiana uniemożliwiły korzystanie z całej nieruchomości albo tylko jej części w dotychczasowy sposób lub w istotnym stopniu to ograniczyły, gmina musi liczyć się z roszczeniami właścicieli lub użytkowników wieczystych.

W jaki sposób można unieważnić lub zmienić istniejący plan zagospodarowania przestrzennego?Po pierwsze, na etapie sporządzania projektu miejscowego planu zagospodarowania osoby po właściwym ogłoszeniu o wyłożeniu miejscowego planu do wglądu na co najmniej 7 dni przed dniem wyłożenia i następnie jego wyłożeniem wraz z prognozą oddziaływania na środowisko na okres co najmniej 21 dni mogą składać swoje wnioski. Po drugie, mając na uwadze, ze miejscowy plan zagospodarowania jest aktem prawa miejscowego oraz w polskim systemie prawa istnieje utarta zasada, która stwierdza, że zmiana aktu stanowienia lub stosowania prawa może być dokonywana w takim samym trybie, w jakim odbywał się proces tworzenia tego aktu zmienianego, należy przyjąć, zgodnie z przepisem art. 27 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, że zmiana takiego planu może się odbywać w trybie przewidzianym do jego uchwalenia tj. po uprzednim podjęciu uchwały przez radę gminy o przystąpieniu do sporządzania planu (szczegółowy proces określa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). W tym celu należy wystąpić z postulatem, odpowiednio go uzasadniając do właściwego organu gminy. Po trzecie zmiana może nastąpić w wyniku zmiany ustaw, powodujących konieczność zmiany studium lub planu miejscowego. Konieczność uchwalenia nowego planu może zajść również w sytuacji, gdy wejdzie w życie ustawa unieważniająca miejscowe planu zagospodarowania. Pragniemy również dodać, że jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może żądać od gminy: 1) odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo 2) wykupienia nieruchomości lub jej część. Ponadto realizacja w/w roszczeń może nastąpić również w drodze zaoferowania przez gminę właścicielowi albo użytkownikowi wieczystemu nieruchomości zamiennej. Również jeżeli na skutek zmiany planu miejscowego wartość nieruchomości uległa obniżeniu, a właściciel albo użytkownik wieczysty zbywa tę nieruchomość i nie skorzystał z praw, o których mowa powyżej, może on żądać od gminy odszkodowania równego obniżeniu wartości nieruchomości. Ponadto naruszenie zasad sporządzania studium lub planu miejscowego, istotne naruszenie trybu ich sporządzania, a także naruszenie właściwości organów w tym zakresie, powodują nieważność uchwały rady gminy w całości lub części. Po pierwsze, na etapie sporządzania projektu miejscowego planu zagospodarowania osoby po właściwym ogłoszeniu o wyłożeniu miejscowego planu do wglądu na co najmniej 7 dni przed dniem wyłożenia i następnie jego wyłożeniem wraz z prognozą oddziaływania na środowisko na okres co najmniej 21 dni mogą składać swoje wnioski. Po drugie, mając na uwadze, że miejscowy plan zagospodarowania jest aktem prawa miejscowego oraz w polskim systemie prawa istnieje utarta zasada, która stwierdza, że zmiana aktu stanowienia lub stosowania prawa może być dokonywana w takim samym trybie, w jakim odbywał się proces tworzenia tego aktu zmienianego, należy przyjąć, zgodnie z przepisem art. 27 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, że zmiana takiego planu może się odbywać w trybie przewidzianym do jego uchwalenia tj. po uprzednim podjęciu uchwały przez radę gminy o przystąpieniu do sporządzania planu (szczegółowy proces określa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). W tym celu należy wystąpić z postulatem, odpowiednio go uzasadniając do właściwego organu gminy. Po trzecie zmiana może nastąpić w wyniku zmiany ustaw, powodujących konieczność zmiany studium lub planu miejscowego. Konieczność uchwalenia nowego planu może się pojawić również w sytuacji, gdy wejdzie w życie ustawa unieważniająca miejscowy plan zagospodarowania. Pragniemy również dodać, że jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może żądać od gminy: 1) odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo 2) wykupienia nieruchomości lub jej część. Ponadto realizacja w/w roszczeń może nastąpić również w drodze zaoferowania przez gminę właścicielowi albo użytkownikowi wieczystemu nieruchomości zamiennej. Również jeżeli na skutek zmiany planu miejscowego wartość nieruchomości uległa obniżeniu, a właściciel albo użytkownik wieczysty zbywa tę nieruchomość i nie skorzystał z praw, o których mowa powyżej, może on żądać od gminy odszkodowania równego obniżeniu wartości nieruchomości. Ponadto naruszenie zasad sporządzania studium lub planu miejscowego, istotne naruszenie trybu ich sporządzania, a także naruszenie właściwości organów w tym zakresie, powodują nieważność uchwały rady gminy w całości lub części. Uchylenie miejscowego planu zagospodarowania może nastąpić przede wszystkim poprzez uchwalenie nowego aktu. Kolejnym przypadkiem ‘unicestwienia’ ważności miejscowego planu zagospodarowania jest sytuacja, w której akt ten, który jest uchwalany uchwałą rady gminy, może zostać na skutek rozstrzygnięcia nadzorczego unieważniony. Proces ten dokonuje się na zasadach ustawy o samorządzie gminnym, która stanowi, że w ciągu 7 dni od podjęcia uchwały przez radę gminy, wójt, burmistrz, bądź prezydent miasta przesyła wojewodzie podjętą uchwałę. Wojewoda, jeżeli stwierdzi, że uchwała jest sprzeczna z prawem orzeknie jej nieważność w terminie nie dłuższym niż 30 dni od dnia doręczenia uchwały.

„Koszty wprowadzenia ustaleń planu zagospodarowania przestrzennego województwa do planu ogólnego i planu miejscowego oraz zwrotu wydatków na odszkodowania, o których mowa w art. 36, a także kwoty przeznaczone na pokrycie zwiększonych kosztów realizacji zadań gminnych są ustalane w umowie zawartej między marszałkiem województwa a
W 2006 r. okazało się, że dotychczasowa lokalizacja prowadzonego przeze mnie zakładu produkcyjnego powinna ulec zmianie. Z tego względu postanowiłem sprzedać dotychczas zajmowaną nieruchomość i zakupić inną działkę. Po sprzedaży nieruchomości otrzymałem decyzję prezydenta miasta, w której nałożono na mnie opłatę za sprzedaż tej nieruchomości, w związku ze wzrostem jej wartości na skutek zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Czy jest to zgodne z prawem? Powrót do artykułu: Skutki zmiany wartości nieruchomości po zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego
Uchwała Nr XLI.502.2021 Rady Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna z dnia 30 grudnia 2021 r. w sprawie uchwalenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Zespołu sportowo-rekreacyjnego Jaworzyna” na terenie wsi Złockie i Jastrzębik. Numer uchwały: XLI.502.2021. Data uchwalenia: 2021-12-30.
Wiceminister rozwoju Anna Kornecka w rozmowie z PAP wyjaśniła w jaki sposób rząd chce sfinansować koszty reformy planowania przestrzennego, o której ministerstwo poinformowało w ubiegłym tygodniu. Kornecka przypomniała, że koszt całej reformy to ok. 5 mld zł, z czego prawie 1 mld będzie pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy. „Są to środki bezzwrotne. Środki należy wydać do 2026 r." - zaznaczyła. Wiceszefowa MRPiT dodała, że reforma planowania przestrzennego i jej wdrożenie zostało zapisane w projekcie KPO w części "odporność i konkurencyjność gospodarki". Środki KPO są przeznaczone na realizowanie reform i wspieranie inwestycji. Proponowane przez MRPiT zmiany przyczynią się do wzmocnienia odporności i konkurencyjności naszej gospodarki po kryzysie wywołanym że 175 mln zł przewidziano na opracowanie strategii rozwoju gminy oraz gminnych programów rewitalizacji, co pozwoli finansować sporządzenie ok. 1750 takich dokumentów. Natomiast na przekształcenie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego "w plan zabudowy i zintegrowane programy inwestycyjne" planuje się, by trafiło 465 mln zł, co daje średnio 8 tys. na jeden przekształcany plan miejscowy. "Kolejne 12 mln zł chcielibyśmy przeznaczyć na studia podyplomowe dla urbanistów oraz osób, które chciałyby rozpocząć pracę w tym zawodzie" - dodała. Wiceminister podkreśliła, że reforma ma być też odpowiedzią na problemy, z jakimi mierzą się współczesne samorządy: suburbanizacja, wyrównywanie zabudowy czy miejskie wyspy ciepła, które powstają w wyniku zbyt intensywnej zabudowy" - wyjaśniła Kornecka. Zwróciła uwagę, że np. "wyeliminowanie tzw. betonozy, polegającej na zagospodarowaniu każdej możliwej przestrzeni, poprzez jej zabudowę, z pominięciem inwestycji w „błękitną” i „zieloną” infrastrukturę, pozwoli na obniżenie temperatury w miastach i zapewni naturalną retencję wód opadowych". Wskazała też na istotną rolę tzw. korytarzy przewietrzeniowych - pozostawienie określonych terenów miejskich jako niezabudowane, "by poprawić jakość powietrza i komfort życia w mieście". "Problem obecnego systemu polega na tym, że studium, w którym te korytarze są zazwyczaj chronione, nie zabezpiecza terenów w skuteczny sposób" - wskazała. Według niej zabudowa jest bowiem na tych terenach dalej możliwa, na podstawie decyzji o warunkach zabudowy. "Istnieją całe osiedla, również na terenie Warszawy, które powstały na terenach wskazanych wprost jako korytarze przewietrzeniowe" - zauważyła. Zdaniem Korneckiej plany miejscowe powinny też wskazywać tereny, w których miasto chce się rozwijać, a dana gmina przewidywałaby inwestycje mieszkaniowe czy przemysłowe. "Brakuje myślenia proinwestycyjnego w ramach obecnego planowania przestrzennego" - oceniła. Najczęściej plany mają „charakter zakazujący", co powoduje, że są z powodzeniem zaskarżane. W efekcie teren, który miał być chroniony, taką ochronę traci i "ponownie jest narażony na to, że będzie zabudowany". Jak powiedziała, standardy urbanistyczne, które będą częścią reformy planowania przestrzennego, wprowadzają mechanizm ograniczający wydawanie decyzji lokalizacyjnych dla terenów niedostosowanych do potrzeb przyszłych mieszkańców, albo "nakazujący zapewnienie na danym terenie dostęp do zieleni, usług, przedszkola, żłobka, szkoły czy określoną dostępność komunikacyjną". W ocenie wiceminister gminy powinny zacząć myśleć przyszłościowo. "Z mieszkań, wokół których nie będzie np. zieleni, ludzie będą się wyprowadzać, co doprowadzi do wzrostu suburbanizacji i wyludniania się miast. Również pandemia pokazała, jak bardzo potrzebujemy przestrzeni, terenów rekreacyjnych w pobliżu domu" - powiedziała. Dodała, że do MRPiT docierają postulaty różnych środowisk dot. zmiany reguł planowania i zagospodarowania przestrzennego. Domagają się ochrony terenów jeszcze niezabudowanych, prostszych reguł ochrony mienia, przywrócenia estetyki przestrzeni czy "impulsu do uwolnienia atrakcyjnych gruntów do uzupełnienia istniejącej zabudowy". Wokół tych zagadnień skoncentrowane są prace nad reformą - zapewniła. Zgodnie z dokumentem opracowanym przez MRPiT, planowana reforma przewiduje dwustopniowy hierarchiczny system planowania, oparty na podstawowych dokumentach planistycznych: planie ogólnym i planie zabudowy. Plan ogólny ma stanowić schemat zagospodarowania przestrzeni, a jego ustalenia miałyby być wiążące dla planu zabudowy. Plan zabudowy byłby uzupełniony o tzw. zintegrowany projekt inwestycyjny (ZPI) oraz decyzję lokalizacyjną (DL). ZPI i DL mają uzupełniać system "w zakresie obszarów i inwestycji, dla których kształtowanie warunków inwestycyjnych nie będzie wymagało uchwalania planu zabudowy". Resort zakłada, że plan zabudowy, który będzie następcą obecnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, będzie oparty o wytyczne wynikające z planu ogólnego. Zmodyfikowany ma być też jego zakres. Przepisy dot. wydawania decyzji lokalizacyjnej mają służyć "uzupełnianiu zabudowy na obszarach o ukształtowanej strukturze funkcjonalno-przestrzennej (tzw. brownfields), a nie kształtowaniu tych struktur i ekspansji zabudowy na tereny niezagospodarowane (tzw. greenfields)". Rdzeniem ZPI ma być umowa urbanistyczna zawierana między gminą a inwestorem, w której "formalizowane będą wzajemne oczekiwania, prawa i obowiązki oraz podział ról w całym procesie". maja/ mp
. 35 18 13 277 301 343 383 104

zmiana planu zagospodarowania przestrzennego forum